Zasady Ja, jak wykorzystał swoją przewagę Jay-Z i DMX Supergrupa upada

Fani dobrze znają twórczość byłego szefa Murder Inc. Irva Gottiego. Jak w 2000 roku, osobiście dopilnował, aby 50 Cent został zablokowany z wytwórni.

To, czego fani nie wiedzą, to ile pracy Gotti włożył w utworzenie supergrupy, która obejmowałaby Jay-Z i DMX dla Murder Inc. Prawdopodobnie najbardziej godne uwagi jest to, że próbował stworzyć tę supergrupę bez wiedzy żadnego z artystów. Ja Rule otworzyła się o tym czasie podczas niedawnegoHipHopDXwywiad.

Wiedzieliśmy, co się dzieje, ale to było trochę jak wyrywanie zębów, żeby to zrobić, o czym mówię. Nigdy rozmowa. Irv był jak — to film o Donie Kingu, a Don King próbuje zerżnąć Muhammada Ali i, jak ma na imię mój koleś, mamo, George Foreman, żeby walczyć w Afryce, ale nie miał żadnego wojownika, on ujawnił.

Ja Rule ujawnił również, że była to żmudna praca dla Gottiego, gdy próbował zebrać grupę. W tym czasie prawie niemożliwe było umieszczenie Jay-Z i Dark X w tym samym pokoju, ale Gotti pozostał niezrażony. Piosenkarz Always on Time powiedział, że tak naprawdę nie obchodzi go, co dzieje się za kulisami, ponieważ jest nowym artystą.

Miałem to w dupie. Byłem nowym artystą, dopiero wychodziłem, więc to był dla mnie zaszczyt móc chodzić z tymi kolesiami, ale dla mnie było inaczej, ponieważ znałem ich od tak dawna. Znałem ich, zanim byli tym, kim są, i to było jak: „Dobra, rymuję się z moimi partnerami. Moi ziomkowie, powiedział.

Chociaż plany ekipy nigdy nie doszły do ​​skutku, Gotti wciąż był w stanie pociągnąć za sznurki, aby trio wystąpił w klasycznym prasie.

Irv po prostu podwoił się w gównie: „Mam Jaya na tej płycie, zamierzam się skradać i pozwolić X na nagranie, a potem yo, Rule. To było takie gówno. Tak więc okładka XXL, to gówno wyszło w ten sam sposób. Grupa nigdy nie wyprodukowała pełnego albumu.

Dodał, że jest wdzięczny, że muzyka nigdy nie zmaterializowała się w grupie, ponieważ w końcu udało mu się wytyczyć własną drogę w muzyce.
Pieprzyć to, byłoby świetnie! Dla mnie myślę o tym. Z perspektywy czasu to już 20/20, ale teraz myślę o tym i mówię „cholera, byłem niskim człowiekiem na tym totemie”, więc gdybym to zrobił, to byłaby moja kariera, powiedział.

Uważa, że ​​fani w końcu nie docenią go za to, że jest dobry sam w sobie. Wszyscy zawsze mówili o tym, jak się do tego dołączyłem, a każda przebojowa płyta, którą potem nagrałem, brzmiała: „Cóż, to dlatego, że… wiesz, on jest częścią Murder Inc. po tym?

Sprawdź wywiad z Ja Rule poniżej.